MONIKA, BIANKA I JULIAN
Moja przygoda z fotografowaniem ludzi - na dodatek obcych! - rozpoczęła się właśnie od tej sesji. Spotkanie zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie, bo Monika okazała się bardzo otwartą osobą, która świetnie przygotowała siebie oraz córeczkę do sesji ;) Bianka to żywioł! Dziewczynka nie chciała rozstać się ze swoim kapeluszem, w którym wyglądała uroczo, więc zdjęcia w nim wyszły fantastycznie ;) Zobaczcie sami ;) Teraz tylko pozostaje czekać aż jegomość Julian pokaże swoją naturę, ale to dopiero za kilka miesięcy ;)